Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża !



TRĄBA BOŻA


Słowo do Ludu Bożego. Kto czyta, niech bierze to sobie do serca i niech szuka Bożego Oblicza, aby Pan odbudował Świątynię Ciała swojego i objawił swoją Chwałę pośród nas, zanim nadejdzie straszny sądny Dzień Pana, z powodu którego niebo i ziemia z trzaskiem przeminą.

Ludu Pańskich! Słuchaj! Nad wszystkimi narodami rozsiadła się wielka wszetecznica, ponadczasowy twór i królestwo szatana. Jest to diabelska sieć zarzucona na całą ludzkość, aby zwieść narody. Szatan chce poprzez nią całkowicie zniszczyć w ludziach wiarę w Boga Żywego. Diabeł wie, że czeka go wieczne potępienie, jezioro ogniste, i że ma mało czasu. On chce wraz ze sobą pochłonąć wszystkich ludzi w ogniu wiecznego zatracenia. Dlatego już w Kainie diabeł założył tę wielką wszetecznicę. Jest to pewien system myślenia, pewna filozofia i sposób życia oraz wartościowania rzeczy, na które składają się między innymi: fałszywa religijność połączona z władzą świecką, usprawiedliwiająca życie w grzechu, nierząd duchowy i fizyczny, czary, pijaństwo, morderstwo, rozległy handel i bogactwo oraz hałaśliwy przemysł muzyczno-rozrywkowy. Ten system, zwany też Wielkim Babilonem, cały czas trwa objawiając się w narodach w postaci ziemskich miast i królestw, w których w całej pełni przejawia się to szatańskie królestwo. Władcy tych miast i państw często podają się za bogów lub uważają się za równych Bogu. Ten cały system jest wrogi dla Ludu Bożego. Wszetecznica chce zniszczyć wyznawców Pana poprzez prześladowanie, zabójstwa lub poprzez wciągnięcie ich w swój nierząd duchowy i fizyczny. Chrystus poprzez te diabelskie sidła sądzi narody tak, aby wyszła z ludzi w całej pełni ich złość i grzech. Bóg przez cały czas dotyka Wielki Babilon plagami, a u kresu czasów Jahwe dokona ostatecznego sądu nad narodami i zniszczy tę wielką wszetecznicę. Chrystus umierając na krzyżu Golgoty rozpoczął zniszczenie wielkiej wszetecznicy oraz osądził szatana i jego sprzymierzeńców. Nasz Pan poprzez swoją śmierć uderzył w wielki posąg, który stoi w centrum Wielkiego Babilonu i któremu kłaniają się wszystkie narody. Tym posągiem jest stara grzeszna natura, która łączy ludzi i demony w buncie wobec Najwyższego. Jest ona fundamentem i budulcem, w oparciu o który szatan bu-duje całe swoje królestwo na ziemi. Chrystus w swoim ziemskim ciele zniszczył i unieszko-dliwił tę starą grzeszną naturę, ten żywy grzech w ludziach, pozbawiając szatana możliwości budowania Wielkiego Babilonu w sercach ludu Bożego. Chrystus uwolnił swój Kościół, swoje Ciało, od więzów szatańskich i zaczął skutecznie poruszać się w swojej Oblubienicy, dalej niszcząc wpływy Wielkiego Babilonu. Nasz Pan dzisiaj na mocy ofiary Golgoty panuje i sądzi laską żelazną wszystkie narody. On bezwzględnie sądzi wielką wszetecznicę, nierządnicę szatana. Chrystus cały czas sądzi także swój Kościół. On jest niepodzielnym władcą całego wszechświata. W centrum Jego wiecznej władzy stoi krzyż Golgoty, głupstwo i zgorszenie dla mieszkańców Wielkiego Babilonu. Jednakże Zbór, który poddaje się temu krzyżowi, staje się laską żelazną w ręku Pana, którą Chrystus potężnie sądzi ludy i narody uderzając w ten wielki babiloński posąg, w starą grzeszną naturę ludzi, w ich grzech. Nowy Testament, a w szczególności Ewangelie oraz Dzieje Apostolskie ukazują to władanie Chrystusa oraz Jego sądy z perspektywy ziemskiej, natomiast Stary Testament i Apokalipsa stanowią swoisty po-most nad tym ukazując potężne sądy Chrystusa z perspektywy Bożej, niebiańskiej. Księga Objawienia jest przedstawieniem Chrystusa jako niepodzielnego władcy wszechświata; to wspaniałe Pismo ukazuje, że w centrum wiecznego władania Mesjasza stoi Golgota.

Chrystus, nasz Pan, stanowczo włada w swoim Kościele, sądząc jego starą grzeszną natu-rę, czyli niszcząc w nim wpływy babilońskie, szatańskie. Nasz Pan w wieczności zaplanował, aby Jego Zbór szedł tą samą drogą, co Mesjasz, czyli drogą krzyża cielesnej natury Kościoła. Całe Pismo Święte ukazuje Kościół w ogniu krzyża ucząc, że takie jest jego przeznaczenie. W tym ogniu cielesność Oblubienicy Baranka jest ukrzyżowana i w tym ogniu nasz Pan potężnie objawia się swojemu Zborowi. Dlatego w centrum Zgromadzenia Bożego powinien stać du-chowy krzyż, a w życiu i zwiastowaniu Zboru powinien być objawiony Chrystus Ukrzyżowa-ny. Jest to przeznaczone bez wyjątków dla całego Kościoła, także laodycejskiego. Każdy, kto chce pobożnie żyć w Jezusie Chrystusie, prześladowanie znosić będzie.

Współczesny Kościół w większości stanowi typowy Zbór Laodycei, który jest przedsta-wiony w Apokalipsie. Jest to szczególne Zgromadzenie. Ludzie ci wyznają, że Bóg jest ich Ojcem, a Chrystus ich Panem. Wyznają oni i wierzą we wszystkie Boże obietnice Pisma Świętego twierdząc, że są one ich udziałem. Kościół ten jest pewny, że idzie prawowierną odwieczną drogą Bożą, przypisując sobie autorytet apostołów i pierwszych uczniów Pana. Zbór ten czuje się bogaty duchowo i materialnie, czuje się zaspokojony i samowystarczalny. Niczego mu nie brak. Jednakże Chrystus w swoim Słowie ujawnia prawdziwy stan swojej Oblubienicy. Nasz Pan mówi: Nie wiesz, że jesteś ślepa duchowo; jesteś duchowym nędzarzem, jesteś naga, twój grzech jest jawny przede mną. To znaczy, że ta pewność Zboru jest złudna i jest wynikiem pychy i dumy, które zaślepiają ludzi. Ten Zbór tak naprawdę żyje w grzechu, bo jest nagi, ale o tym nawet nie wie. Na czym polega ten grzech, skoro nikt go nie dostrzega, skoro moralność Kościoła wydaje się bez zarzutu? Dlaczego w sercach ludzi panuje fałszywy pokój? Dlaczego Chrystus karci swój Kościół, który we własnych oczach jest bez skazy?

Okazuje się, że Zbór ten nie ma tego, co jest prawdziwym bogactwem Kościoła Bożego. On ma inne bogactwo, dlatego czuje się pewny. Jednak nie ma skarbów Królestwa Niebiań-skiego. Nasz Pan z miłością radzi temu Zborowi, aby nabył u Niego złota w ogniu wypróbo-wanego. Jest to doświadczenie w ogniu krzyża, który zabija cielesność Ludu Bożego, przez co Chrystus zmartwychwstały zaczyna objawiać się i przejawiać w swoim Kościele. Zatem Bóg wzywa ten lud, aby wszedł na odwieczną drogę krzyża.

Zbór Laodycei porzucił krzyż Chrystusowy i utracił Bożą moc zmartwychwstałego Pana. Jest on wolny od prześladowań, które są udziałem całego Ciała Pańskiego. Kościół ten jest bogaty i samowystarczalny, niczego mu już nie potrzeba. W konsekwencji tego nie potrzebny jest mu też sam Bóg. Ten Zbór stał się mieszkańcem Wielkiego Babilonu. Zasiadł z religijno-ścią i władzą Wielkiego Babilonu przy jednym stole, stając się ich przyjacielem i upodobnił się do nich. Mało tego. Zbór Laodycei zasiadł we współczesnych pogańskich świątyniach jak na przykład telewizja, rozrywka, religia, polityka i karmi się w nich skalanymi pokarmami, które poświęcone są szatanowi, i które go wychwalają. Zatem Kościół ten żyje w duchowym nierządzie z demonami oraz z poganami, kłaniając się wielkiemu babilońskiemu posągowi, czyli starej grzesznej naturze człowieka. Wynikiem tego jest panowanie w Kościele cielesno-ści. Chrześcijanie żyją dla swojej przyjemności, pożądliwości i mądrości, dlatego często są wśród nich rozłamy. W życiu ich rządzi kompromis. Ich dusze jedzą diabelskie pokarmy, dlatego zaczynają upodabniać się do szatana i jego ludzi. Mówią, myślą i postępują tak, jak wszyscy Babilończycy. Pragną tego wszystkiego, co poganie, którzy nie znają Boga. Dlatego taki Kościół jest ślepy i nie dostrzega zajadłego zła i podstępu Wielkiego Babilonu. Nie do-strzega on, że żywi się duchową trucizną, że poprzez swoje postępowanie jego dzieci są skła-dane w ofierze duchowi tego świata, że w jego Zgromadzeniu nie ma już samego Chrystusa i Jego potężnego działania. Zbór ten jest całkowicie zadowolony literalnymi obietnicami Pisma Świętego i jest wyznawcą dziedziczenia ich poprzez umysłową wiarę w to, że Bóg nas wysłu-chuje, gdy Go o coś prosimy. W taki sposób Kościół ten pociesza siebie i innych, gdy Bóg milczy lub odchodzi ze Zgromadzenia. Mało tego. Zbór Laodycei, pragnąc napełnić swoje budynki ludźmi, wniósł do swoich Zgromadzeń te diabelskie ołtarze, przez co poganie zaczęli wchodzić do Bożej Świątyni i bezcześcić jej serca. Ale to jeszcze za mało. Kościół te szatań-skie obrzydliwości uznał za swoje własne i w oparciu o nie zaczął sam siebie budować, ewangelizować oraz przynosić to Bogu w ofierze. Są to wszelkie wynalazki wielkiej wsze-tecznicy, takie jak reklama, marketing, polityka, handel, materializm, rozrywka, kultura, sztu-ka, filozofia, humanizm, tolerancja, nauka i technika. W taki sposób Lud Boży sprzęgnął się z nierządnicą szatana i zaczął zdradzać swojego Oblubieńca, Chrystusa. To spowodowało także, iż nierząd i cudzołóstwo zaczęło w szerokim stopniu przejawiać się w Kościele, który sam wprowadził prawo rozwodowe wychodząc naprzeciw potrzebom cielesności swoich zborow-ników. I tak oto Boża Oblubienica stała się duchową nierządnicą, oddającą cześć między in-nymi bożkowi seksu.

W takiej sytuacji Chrystus został wyparty ze Zgromadzenia na zewnątrz, gdyż w Domu Bożym stanęła ohyda spustoszenia. Jednak nasz Pan jak zwykle nie porzucił swojej ukochanej Oblubienicy. On nadal włada, panuje i ją oczyszcza, sądzi! Mesjasz stoi na zewnątrz Zgroma-dzenia i kołacze do serc poszczególnych ludzi. On karci ich dopuszczając, aby spadały na nich plagi, które są udziałem wszystkich Babilończyków. Ogień szatański, który dotknął kiedyś Joba, teraz dotyka Oblubienicę Baranka. Chrystus ten ogień chce obrócić i obraca w krzyż, który niszczy cielesność Kościoła. Nasz Pan chce wprowadzić swój lud na drogę krzyża, który jedynie może przywrócić pierwotny duchowy stan Kościoła. Jeśli Lud Boży przyjmie w pokorze ten Boży ogień oczyszczenia i ugnie się pod Bożą ręką, pozwalając jej wyrzucić cały Wielki Babilon ze Zgromadzenia Świętych, wtedy nasz Pan powróci w swojej Chwale i mocy do swojego Zboru, i zacznie jak na początku poruszać się w swojej Oblubienicy i dalej niszczyć królestwo szatana. Czyż nie tego pragniesz Ludu mój? Nie łudź się! Nie ma innej drogi do przebudzenia duchowego! Nie przyjmę z twoich rąk i serc ofiary. Nie przyjmę brudów Wielkiego Babilonu, które nieustannie próbujesz mi ofiarować. Oddziel się od grzechów i nieczystości świata. Wyjdź z miasta duchowego nierządu i z jego pogańskich świątyń. Wyrzuć te brudy i bałwany ze swoich domów i Zgromadzeń. Cóż możesz mi dać, aby zyskać moją przychylność? Czyż nie Ja sam jestem twoim działem wiecznym? Co możesz do mnie jeszcze dodać? Czyż to nie moja ręka zbawia grzeszników? Czy myślisz, że ofiarując mi te brudy sprawisz, że Ja zbawię ludzi? Ludu mój! Oto stawiam przed twoje oczy wszystkie twoje grzechy i obrzydliwości! Nie usprawiedliwiaj się i nie wymawiaj! Umiłowałeś bożki Wielkiego Babilonu, królestwa szatana. Twoje serce dało się zwieść i poszedłeś za nimi. Czy uważasz, że możesz służyć szatanowi i Bogu? Upamiętaj się i zawróć do mnie, a Ja ciebie przyjmę. Miłością wieczną umiłowałem cię! Jeśli otworzysz mi drzwi, wejdę do ciebie i będę z tobą wieczerzał. Oto Ja twój Pan i twój Bóg, Jezus Chrystus. Niech imię Pańskie będzie pochwalone. Amen.


--- Spis treści ---



Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . Trąba Boża !